Hostele na obrzeżach
W każdym zawodzie najważniejsze jest, by nasz produkt jak najlepiej spełniał oczekiwania klienta. I w tym momencie sprawą mniejszej wagi jest fakt, czy dotyczy on sprzedawania zapałek, roweru, krzeseł, czy nieruchomości. Najważniejsze jest tylko to, by to co sprzedajemy było idealnie dopasowane do potrzeb naszych klientów. Dokładnie tak samo jest z hostelami i podobnymi im miejscami do spania. W chwili obecnej, po początkowym boomie na budowę hosteli w centrach miast, coraz mocniejszy jest trend na budowanie ich na obrzeżach miast. Jest to mocno skorelowane z potrzebami ich klientów. Są to w głównej mierze turyści, przybywający do danego miasta, aby móc je zwiedzić. Hostele odwiedzają przede wszystkim studenci. Zazwyczaj są bez samochodu i przyjechali pociągiem, bądź autostopem. Ale coraz więcej turystów hosteli to osoby już pracujące i posiadające własne auto. Idealną dla nich sytuacją jest taka, gdy nocleg mogą sobie zaplanować w miejscu, które jest oddalone trochę od centrum danego miasta, bo dzięki temu mogą zostawić bezpiecznie i co ważne, tanio samochód w bezpiecznym miejscu i udać się komunikacją miejską na zwiedzanie miasta. Czasami takie podróże są dodatkową przygodą, ale dla w miarę doświadczonego turysty nie jest to zbyt wielka przeszkoda.. Z tego właśnie powodu miejsca oferujące noclegi na obrzeżach miast zyskują na znaczeniu.